poniedziałek, 1 lipca 2013

Rozdział 1.

                                                  Violetta           

Właśnie smacznie spałam, gdy obudził mnie  budzik na którym  widniało zdjęcie Leona, ponieważ kiedy go wiedzę od razu dzień staje się lepszy i łatwiej jest mi wtedy wstawać. Dzisiaj pierwszy dzień drugiego semestru, trzeciego roku nauki, heh fajnie to brzmi - pomyślałam. Z przemyśleń  wyrwał mnie głos Angie.

- Wstawaj, śpiochu! !!!Czas do szkoły! !!!- krzyknęła tak, że chyba słychać ją było w ogrodzie.
-Już, już wstaję !!! Tak naprawdę to ja już nie spałam. - powiedziała w pół nieprzytomna.
-Taaaa, jasne, masz 30 minut na ogarniecie się i zejście na dół, bo wyglądasz jak zombie ,a z buzi ci mało powiedziane jedzie.
po tych słowach ciocia zeszła na dół, a ja postanowiłam się ubrać i umyć.
 Kiedy byłam już gotowa zeszłam na dół na śniadanie, ale czegoś, a raczej kogoś  brakowało przy stole.
-Tato, gdzie jest Jade?
-No właśnie córeczko..... Zerwałem z nią zaręczyny.... -tata powiedział nieco przybity.
-Ale dlaczego?- zapytałam z troską w głosie, chociaż wcale mnie to nie obchodziło, ważne, że jej już nie ma w naszym domu i życiu.
-Bo.... bo .....no, ponieważ mnie oszukiwała, podsłuchałem jej rozmowę z Matiasem i planowali , że jeśli Jade wyjdzie za mnie, od razu się ze mną rozwiedzie a jej będzie przysługiwała połowa mojego majątku...- nadal był smutny.
Już nic nie mówiłam tylko szybko zjadałam ciepły omlet. po chwili usłyszałam głośny dzwonek do drzwi, wiec szybko podbiegłam do nich, to był Leon.
-Cześć słońce, idziemy?
-Cześć, jasne.
 Po chwili wyszliśmy.
-Nowa koszula?-zapytałam.
-O zauważyłaś? - udał zaskoczonego.
-A jak mogłabym nie zauważyć, ciągle pokazujesz na nią kciukiem, to musiałam w końcu zwrócić na nią uwagę . - wyjaśniłam z szerokim uśmiechem na twarzy.
-Przecież ktoś musi cie naprowadzić na dobrą ścieżkę, chociażby kciukiem, a najlepiej żeby to był ten młody przystojniak.
-Młodego widzę, a gdzie ten przystojniak?
-No wiesz co?!-udawał obrażonego i odwrócił się ode mnie plecami.
-Żartowałam ty mój Manie .-nie dokończyłam tylko obróciłam go do siebie , wskoczyłam mu na ręce i namiętnie go pocałowałam, przy tym oplotłam jego szyję rękami.
-Mam to potraktować jako  przeprosiny?
-Oczywiście że tak. :)
Opuścił mnie na dól i poszliśmy razem do Studio.

  w studio
                                          Franceska
Własnie weszłam do szkoły, zobaczyłam moich znajomych, dzisiaj byli w nadzwyczajnie dobrym humorze.
-Cześć !
-Hej ! - odpowiedzieli wesoło chórem.
-Co tam?
-Viola ma jutro 19. urodziny. Może zrobimy jej imprezę niespodziankę, co wy na to? - zaproponowała Camila.
-Ok, ale gdzie ?
-Może Leon się zgodzi żeby impreza była u niego. - powiedział Maxi. 
Właśnie do szkoły weszła Leonetta.
                                             Leon
-Zaraz przyjdę ok?- powiedziała Violetta.
-Dobrze ale zaraz wracaj :*.
Gdy Viola odeszła podszedł do mnie Maxi. Opowiedział mi wszystko o imprezce dla niej, ja oczywiście się zgodziłem żeby odbyła się u mnie, bo moi rodzice wyjechali na 2 miesiące i tak jakby mieszkam na razie sam, ale nie mogę jej nic powiedzieć o niespodziance. Stałem na korytarzu i nagle ktoś mi zasłonił oczy.
-Zgadnij kto to..... - odwróciłem się a za moimi plecami był nie kto inny tylko moja ex! 
-Ines?!
-No a kto inny głuptasie?
-Co ty tu robisz?!
-Od dzisiaj się tu uczę i nie krzycz tak bo ludzie się patrzą kochanie. - zbliżyła się trochę żeby mnie pocałować .
-Nie, Ines! Nie ma żadnego  ,,kochanie''! Zerwałem z tobą!
-Dobra ale się dowiem kto jest dla ciebie najważniejszy i go zniszczę, jeszcze mnie popamiętasz.- mówiła powoli oddalając się.
o cholera .. przecież ona może się dowiedzieć o urodzinach Violi a co gorsza zrobić jej krzywdę.
-Leon, już jestem. Wszystko dobrze? - To była Viola.
-Tak ,a co?
-Nie, nic ale ja cie wołam i wołam a ty stoisz i się gapisz w ścianę jak nawiedzony. - właśnie zadzwonił dzwonek na lekcje, więc złapałem swoja dziewczynę za rękę i pośpiesznie poszliśmy na lekcję.
____________________________________________
Mam nadzieję, że sie podoba i mam pytanie.
1. Czy rozdziały mogą być mniej, więcej tej długosci? 
2.Czy ma dojść do imprezy urodzinowej dla Violetty? 
3.Jeśli macie jakieś uwagi to proszę, piszcie je wszystkie w komentarzach. 
Na dzisiaj to tyle, postaram sie dodawac regularnie :) Pa:*
Liczę na komentarze z waszą własna oceną.



2 komentarze:

  1. Chciałabym cię poinformować, że zostałaś nominowana do Versatile Blogger Award na moim blogu (violettax.blogspot.com) Gratuluję! ;D

    OdpowiedzUsuń
  2. prosze nie rozwal mi leonetty plisska

    OdpowiedzUsuń